własność środków na koncie bankowym, bank, własność, rachunek bankowy,
(1) Dochodzenie roszczeń od banku za niezrealizowane polecenie przelewu
(2) Wyrok
(3) Sądu Najwyższego - Izba Cywilna
(4) z dnia 13 lutego 2004 r.
(5) IV CK 40/03
(6) Teza
(7) I. Odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego oraz bezpodstawnego wzbogacenia to dwie różne podstawy odpowiedzialności, oparte na różnych zasadach określonych w art. 415 KC i następnych, oraz w art. 405 KC i następnych. Zgodnie z art. 414 KC, możliwy jest zbieg roszczeń z obu tych podstaw i jeśli do niego dojdzie, uprawniony powinien dokonać wyboru roszczenia albo z tytułu czynu niedozwolonego albo z bezpodstawnego wzbogacenia.
(8) II. Przesłanką odpowiedzialności na podstawie art. 415 jest w pierwszej kolejności bezprawność działania lub zaniechania sprawcy, rozumiana jako naruszenie przepisów prawa lub zasad współżycia społecznego. Chodzi przy tym o naruszenie norm powszechnie obowiązujących, jako reguł postępowania wyznaczonych przez nakazy i zakazy wynikające z norm prawa pozytywnego w szczególności prawa cywilnego, karnego administracyjnego, bankowego itp. Normami takimi bez wątpienia nie są postanowienia umów łączących strony stosunku cywilnoprawnego. Nie są nimi także, normy zawarte w regulaminach bankowych, które swoją moc wiążącą uzyskują jedynie na podstawie zgodnej woli stron, nie zaś w oparciu o akt normatywny wydany przez konstytucyjne organy państwa, uprawnione do tworzenia norm powszechnie obowiązujących.
(9) III. Zubożenie mogłoby być podstawę do dochodzenia roszczeń od pozwanego Banku na podstawie art. 405 i następne KC, gdyby wykazane zostało, że stało się ono źródłem korzyści uzyskanych przez ten Bank oraz, że nastąpiło to bez podstawy prawnej.
(10) Legalis
(11) Kodeks postępowania cywilnego, Art. 233
(12) Kodeks cywilny, Art. 405, Art. 414, Art. 415, Art. 725, Art. 845
(13) Numer 66917
(14) Skład sądu
(15) SSN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący, sprawozdawca)
(16) SSN Iwona Koper
(17) SSN Marek Sychowicz
(18) Sentencja
(19) Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Danuty C. przeciwko BGŻ S.A. w W. Oddział Wojewódzki w S. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 13 lutego 2004 r., kasacji powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 17 lipca 2002 r., I ACa 446/02
(20) 1) oddala kasację;
(21) 2) zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
(22) Uzasadnienie
(23) Powódka Danuta C. wnosiła o zasądzenie od pozwanego Banku Gospodarki Żywnościowej S.A. w Warszawie Oddziału Wojewódzkiego w Słupsku kwoty 122.942,37 zł z ustawowymi odsetkami tytułem odszkodowania za niezrealizowanie poleceń przelewu. Ostatecznie roszczenia swoje oparła na przepisie art. 415 KC albo art. 405 KC zarzucając, że pozwany Bank, prowadząc rachunek bankowy Banku Spółdzielczego w Słupsku, w którym powódka miała swój rachunek bankowy, nie wykonał poleceń przelewu złożonych przez powódkę, mimo że w dacie ich wpływu dysponował odpowiednimi środkami, które jednak bezpodstawnie przeznaczył na zaspokojenie własnych należności od Banku Spółdzielczego a także bez podstawy prawnej wypowiedział kredyt udzielony temu Bankowi i ograniczył jego dzienny limit.
(24) Strona pozwana wnosząc o oddalenie powództwa podniosła, że nie zrealizowanie poleceń przelewu powódki, jakie przekazał jej Bank Spółdzielczy w Lęborku, wynikało jedynie z braku środków pieniężnych na rachunku tego Banku, oraz że wszystkie czynności wykonała zgodnie z umową łączącą ją z tym Bankiem, regulaminem i przepisami prawa bankowego.
(25) Orzekając w sprawie po raz pierwszy Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 26 kwietnia 1999 r. oddalił powództwo. W wyniku apelacji powódki Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 30 listopada 1999 r. uchylił powyższe orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania uznając, że nie zostały w sposób dostateczny wyjaśnione okoliczności faktyczne w zakresie ewentualnej odpowiedzialności deliktowej pozwanego oraz odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
(26) Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 18 grudnia 2001 r. oddalił powództwo a Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem z dnia 17 lipca 2002 r. oddalił apelację powódki.
(27) Sądy obu instancji ustaliły, że powódki nie łączył ze stroną pozwaną żaden stosunek umowny. Posiadała ona rachunek bankowy w Banku Spółdzielczym w Lęborku, który miał swój rachunek w pozwanym Banku. W dniach 22, 23, 24 i 26 czerwca 1995 r. powódka złożyła w swoim Banku kilka poleceń przelewu na wskazane rachunki różnych kwot w łącznej wysokości 122 942,37 zł, dokonując wpłat w tej wysokości. Otrzymała wyciąg z konta i potwierdzenie dokonania przelewu. W tym czasie Bank Spółdzielczy w Lęborku tracił płynność finansową, nie miał środków na pokrycie operacji klientów i ich polecenia przelewu wysyłał celem realizacji do pozwanego Banku z opóźnieniem od 3 do 11 dni. W dniu 22 czerwca 1995 r. zalegał z realizacją dyspozycji na kwotę ponad 220 000 zł a w dniu 26 czerwca 1995 r. na kwotę 505 404,68 zł, zaś od dnia 27 czerwca 1995 r. utracił płynność finansową, o czym w dniu 28 czerwca 1995 r. powiadomił stronę pozwaną i NBP. Strona pozwana ograniczyła wówczas kwotę tzw. limitu dziennego przysługującego Bankowi Spółdzielczemu w związku z udzielonym mu przez pozwanego w 1990 r. kredytem refinansowym, z którego spłatą Bank Spółdzielczy pozostawał w zwłoce od 1994 r. W dniu 23 października 1995 r. została ogłoszona upadłość Banku Spółdzielczego w Lęborku.
(28) Polecenia przelewu powódki, umieszczone na tzw. zestawieniach zbiorczych, zostały przekazane przez Bank Spółdzielczy do pozwanego Banku dopiero w dniach 3 i 6 lipca 1995 r. W tych dniach nie było już na rachunku bankowym Banku Spółdzielczego środków finansowych na ich realizację. Zgodnie z regulaminem i łączącą oba Banki umową, strona pozwana traktowała zbiorcze polecenie przelewu jako jedno i realizowała je w całości w kolejności wpływu, chyba, że Bank Spółdzielczy zlecił realizację cząstkową albo priorytetową. W całości też zwracała niezrealizowane polecenia przelewu, jeśli na rachunku bankowym nie było środków pieniężnych i nie można było zrealizować polecenia także w ciągu kolejnych trzech dni oczekiwania na wpływ pieniędzy. Polecenia przelewu powódki dostarczone stronie pozwanej 3 lipca 1995 r. zostały zwrócone do Banku Spółdzielczego w dniu 6 lipca a przesłane 6 lipca 1995 r., zwrócono 12 lipca (8 i 9 lipca były dniami wolnymi od pracy), w obu wypadkach z powodu braku środków na rachunku Banku Spółdzielczego. Po zwrocie niezrealizowanego polecenia przelewu Bank Spółdzielczy nie zastosował tzw. odwrotnego księgowania polegającego na niezwłocznym zaksięgowaniu zwróconego bez realizacji przelewu z powrotem na rachunku bankowym klienta, co uniemożliwiło zaspokojenie należności powódki w postępowaniu upadłościowym w pierwszej kolejności
(29) W oparciu o zebrany materiał dowodowy, w tym opinię biegłego Jędrzeja S., który sprawdził i dokonał oceny obiegu dokumentów w pozwanym Banku oraz realizacji poleceń przelewu w okresie czerwca i lipca 1995 r., Sądy obu instancji uznały, iż przy realizacji polecenia przelewu obejmującego dyspozycje powódki, strona pozwana nie naruszyła żadnych postanowień umowy rachunku bankowego, łączącej ją z Bankiem Spółdzielczym ani postanowień regulaminu otwierania i prowadzenia rachunków bankowych, jak również instrukcji dotyczącej rozliczeń pieniężnych. To z przyczyn leżących po stronie Banku Spółdzielczego w Lęborku doszło do przekazania pozwanemu Bankowi poleceń przelewu powódki z opóźnieniem, gdy nie było już na koncie środków wystarczających na ich realizację. Fakt, że strona powodowa w pierwszej kolejności pobierała z rachunku bankowego Banku Spółdzielczego własne należności wynikające między innymi z obsługi udzielonego kredytu refinansowego, znajdował podstawę prawną w umowie łączącej oba Banki a zatem nie może rodzić odpowiedzialności odszkodowawczej wobec powódki. Nie doszło też, w ocenie Sądów, do bezpodstawnego wypowiedzenia kredytu refinansowego ani nie można uznać tego wypowiedzenia za naruszenie lub nadużycie prawa. Sąd Apelacyjny podkreślił ponadto, iż umowy i regulaminy łączące oba Banki nie należą do norm powszechnie obowiązujących, których naruszenie mogłoby rodzić odpowiedzialność deliktową wobec osób trzecich i uznał, że w rozpoznawanej sprawie brak podstaw do przyjęcia takiej podstawy odpowiedzialności strony pozwanej wobec powódki. Nie doszło też, w ocenie tego Sądu do uzyskania przez stronę pozwaną, bez podstawy prawnej, korzyści kosztem majątku powódki, bowiem wszystkie czynności bankowe miały podstawę prawną a pieniądze wpłacone przez powódkę do Banku przestały być jej własnością.
(30) W kasacji opartej na obu podstawach kasacyjnych przewidzianych w art. 3931 KPC, powódka w ramach pierwszej podstawy zarzuciła naruszenie art. 405 KC "w zbiegu" z art. 415 KC, na skutek wadliwej wykładni i niewłaściwego zastosowania tych przepisów przez uznanie, że pozwany Bank nie wzbogacił się kosztem powódki.
(31) W ramach drugiej podstawy zarzuciła naruszenie art. 233 § 1 KPC w związku z art. 316 § 1 KPC przez naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów i nie uwzględnienie stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy a w szczególności uchylenie się od oceny, czy obniżenie przez pozwanego limitu kredytowego Bankowi Spółdzielczemu w Lęborku nie naruszało postanowień umowy, jak również uchylenie się od oceny wyników postępowania przygotowawczego prowadzonego przez prokuraturę, które nie wykazało uchybień po stronie Banku Spółdzielczego a także odmowę przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego, mimo poważnych wątpliwości jakie budzi opinia biegłego J. S. i nie wyjaśnienia okoliczności, których wyjaśnienie zlecił Sąd Apelacyjny w poprzednim wyroku.
(32) Wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
(33) Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
(34) W pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty oparte na drugiej podstawie kasacyjnej, bowiem ocena poprawności zastosowania przepisów prawa materialnego jest możliwa jedynie w odniesieniu do właściwie ustalonego stanu faktycznego, przy prawidłowym zastosowaniu przepisów postępowania cywilnego.
(35) Na wstępie trzeba stwierdzić, że zarzut naruszenia art. 316 § 1 KPC w ogóle nie został uzasadniony, jest więc bezskuteczny, zaś uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 KPC w przeważającej części nie przystaje do zakresu stosowania tego przepisu. Reguluje on bowiem zasady i sposób przeprowadzenia oraz oceny dowodów, natomiast nie ma zastosowania przy ocenie, czy zachodzi potrzeba dopuszczenia dowodu zgłoszonego przez strony lub uzupełnienia dowodu już przeprowadzonego w sprawie (porównaj orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2001 r. I CKN 1317/00, nie publ.). Nie może zatem stanowić podstawy zarzutu nie dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego. Niezależnie od tego trzeba też stwierdzić, że skoro powódka nie zgłosiła w apelacji zarzutu pominięcia przez Sąd pierwszej instancji jej wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ani nie wnosiła o dopuszczenie tego dowodu w postępowaniu apelacyjnym, to zgłoszenie takiego zarzutu dopiero w kasacji należy uznać za spóźnione i jako takie bezskuteczne. Z tych przyczyn także zawarta w kasacji krytyka opinii biegłego oraz podważanie opartych na niej ustaleń faktycznych Sądów, jest pozbawione skuteczności prawnej.
(36) Nie stanowi również naruszenia art. 233 § 1 KPC powołany w kasacji zarzut nie dokonania przez Sąd Apelacyjny oceny, czy obniżenie przez pozwany Bank limitu kredytowego Bankowi Spółdzielczemu nie naruszyło postanowień umowy łączącej te Banki. Wyprowadzanie z poczynionych ustaleń faktycznych wniosków co do treści woli stron umowy oraz ocena, czy zachowanie stron naruszało postanowienia umowy, nie należy do zakresu oceny dowodów, a zatem nie może być skutecznie zwalczane kasacyjnym zarzutem naruszenia art. 233 § 1 KPC.
(37) To samo należy stwierdzić w odniesieniu do zarzutu nie wyjaśnienia okoliczności, których ustalenie zlecił Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 30 listopada 1999 r. Ewentualne uchybienia Sądu w tym zakresie mogłyby być zwalczane zarzutem naruszenia art. 386 § 6 KPC, którego w kasacji nie postawiono, nie zaś zarzutem naruszenia art. 233 § 1 KPC, który musi być w tej sytuacji uznany za nieskuteczny.
(38) Za niezasadny należy uznać zarzut naruszenia powyższego przepisu przez nie uwzględnienie wyników postępowania karnego, które toczyło się w przedmiocie niedopełnienia obowiązków przez dyrekcję Banku Spółdzielczego w Lęborku przy realizacji poleceń przelewu powódki. To, że postępowanie to zakończyło się umorzeniem dochodzenia z powodu braku ustawowych znamion przestępstwa nie oznacza, że Sądy w sprawie cywilnej nie mogły uznać, iż pracownicy Banku Spółdzielczego w Lęborku wysłali z opóźnieniem do pozwanego Banku polecenia przelewu powódki. Sądy przeprowadziły własne postępowanie dowodowe, przesłuchując świadków i dopuszczając dowód z opinii biegłego. Bardzo szczegółowa analiza dokumentów przeprowadzona przez biegłego ujawniła okoliczności pominięte w postępowaniu przygotowawczym, w tym między innymi sposób przyjmowania i datowania poleceń przelewu przez oba Banki, znaczne opóźnienia, jakie miały miejsce w czerwcu 1995 r. przy wysyłaniu do pozwanego Banku poleceń przelewów klientów przez Bank Spółdzielczy, który wykorzystywał wpłacane pieniądze na pokrycie niedoborów w kasach oraz realizację wcześniejszych zobowiązań a także pozostałe nieprawidłowości w pracy tego Banku, w tym nie dokonywanie tzw. odwrotnego księgowania. Sądy obu instancji miały prawo i obowiązek samodzielnie dowody te ocenić, nie sugerując się wynikami dochodzenia i uczyniły to, nie naruszając zasad art. 233 § 1 KPC.
(39) Z tych wszystkich względów zarzuty kasacji oparte na drugiej podstawie kasacyjnej należy uznać za pozbawione podstaw, co oznacza, że przy ocenie pierwszej podstawy kasacyjnej, Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi Sądów jako podstawą zastosowania określonych przepisów prawa materialnego.
(40) Rozważając zarzuty oparte na tej podstawie na wstępie należy stwierdzić, że odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego oraz bezpodstawnego wzbogacenia to dwie różne podstawy odpowiedzialności, oparte na różnych zasadach określonych w art. 415 KC i następnych, oraz w art. 405 KC i następnych. Zgodnie z art. 414 KC, możliwy jest zbieg roszczeń z obu tych podstaw i jeśli do niego dojdzie, uprawniony powinien dokonać wyboru roszczenia albo z tytułu czynu niedozwolonego albo z bezpodstawnego wzbogacenia (porównaj między innymi orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 1983 r. IV CR450/83, OSPiKA 1984/12/250 oraz z dnia 27 kwietnia 1995 r. III CZP 46/95, OSNC 1995/78/114). Nieprawidłowe zatem jest sformułowanie zarzutu kasacyjnego jako naruszenia art. 405 KC "w zbiegu" z art. 415 KC, przepisy te bowiem nie pozostają ze sobą w zależności ani zbiegu.
(41) W rozpoznawanej sprawie, powódka powoływała się na obie powyższe podstawy odpowiedzialności, obie podstawy rozważały także Sądy. Ze sformułowania zarzutów kasacyjnych oraz okoliczności uzasadniający rozpoznanie kasacji wynika, że powódka zarzuca naruszenie zarówno art. 415 KC jak i art. 405 KC. Wobec tego, że odpowiedzialność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia mogłaby wchodzić w grę dopiero po stwierdzeniu braku podstaw odpowiedzialności deliktowej lub trudności w dochodzeniu roszczeń na tej podstawie, w pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty odnoszące się do art. 415 KC.
(42) Przesłanką odpowiedzialności na podstawie powyższego przepisu jest w pierwszej kolejności bezprawność działania lub zaniechania sprawcy, rozumiana jako naruszenie przepisów prawa lub zasad współżycia społecznego. Chodzi przy tym o naruszenie norm powszechnie obowiązujących, jako reguł postępowania wyznaczonych przez nakazy i zakazy wynikające z norm prawa pozytywnego w szczególności prawa cywilnego, karnego administracyjnego, bankowego itp. Normami takimi bez wątpienia nie są postanowienia umów łączących strony stosunku cywilnoprawnego. Nie są nimi także, jak słusznie stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z dnia 24 września 1993 r. III CZP 77/93 (OSNC 1994/3/52) normy zawarte w regulaminach bankowych, które swoją moc wiążącą uzyskują jedynie na podstawie zgodnej woli stron, nie zaś w oparciu o akt normatywny wydany przez konstytucyjne organy państwa, uprawnione do tworzenia norm powszechnie obowiązujących. Nie mogłoby zatem stanowić podstawy odpowiedzialności deliktowej strony pozwanej wobec powódki naruszenie przez stronę pozwaną (nawet gdyby do niego doszło) jedynie postanowień umowy łączącej ją z Bankiem Spółdzielczym w Lęborku, jak również postanowień regulaminu i instrukcji dotyczących rozliczeń pieniężnych i obrotu bankowego między tymi Bankami, jeśli naruszenie to nie stanowiłoby jednocześnie naruszenia norm prawnych powszechnie obowiązujących, na mocy określonych regulacji prawnych wydanych przez prawotwórcze organy państwowe. W rozpoznawanej sprawie są to rozważania czysto teoretyczne, bowiem, jak ustaliły Sądy, pozwany Bank nie naruszył żadnych postanowień umowy, regulaminu ani instrukcji, łączących go z Bankiem Spółdzielczym. Nie naruszył też żadnych przepisów prawa powszechnie obowiązującego i to ani wprost ani w sposób pośredni, który mógłby mieć miejsce wówczas, gdyby postanowienia umowy, instrukcji lub regulaminu były sprzeczne z przepisami powszechnie obowiązującymi i naruszały prawa osób trzecich.
(43) W szczególności ustalony w umowie, instrukcji i regulaminie oraz realizowany przez stronę pozwaną sposób przyjmowania i wykonywania poleceń przelewu Banku Spółdzielczego i dokumentowania rozliczeń nie naruszał żadnych powszechnie obowiązujących przepisów, w tym także przepisów obowiązującego wówczas prawa bankowego - ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. (Dz.U. Nr 4 poz. 21 ze zm.). Bez wątpienia nie naruszał wskazanego w kasacji przepisu art. 53 § 1 tego prawa nadającego moc prawną dokumentów urzędowych księgom bankowym, i oświadczeniom, o których mowa w tym przepisie.
(44) Pozwany Bank w sposób prawidłowy i zgodny z obowiązującymi przepisami prawa oraz łączącej go umowy z Bankiem Spółdzielczym zarówno przyjmował i dokumentował przyjęcie zbiorczych poleceń przelewu, jak i je realizował i odsyłał po wykonaniu lub bez realizacji przy braku środków na rachunku. Nie naruszył jakichkolwiek powszechnie obowiązujących przepisów, nie realizując z braku środków na koncie Banku Spółdzielczego, poleceń przelewu obejmujących polecenia powódki. Nie przetrzymywał ich ponad okres ustalony w umowie, w czasie którego miał obowiązek oczekiwać na napływ środków.
(45) Wbrew stanowisku skarżącej nie stanowiło także naruszenia powszechnie obowiązujących przepisów ani postanowień umowy między Bankami, pobieranie przez pozwany Bank z rachunku Banku Spółdzielczego, bez zlecenia i w pierwszej kolejności, swoich należności wynikających z udzielenia Bankowi Spółdzielczemu kredytu refinansowego i przeterminowania jego spłaty. Takie prawo dawały mu postanowienia § 3 ust. 1 pkt 4 umowy rachunku bankowego z dnia 10 sierpnia 1993 r. łączącej oba Banki, które nie naruszały przepisów ani zasad prawa bankowego i których nie można także uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Kredytodawca bowiem ma prawo zabezpieczyć spłatę udzielonego kredytu ustalając umownie pierwszeństwo ściągania należności z rachunku bankowego kredytobiorcy. Podobnie, ma także prawo wypowiedzenia umowy kredytu w całości lub części nawet przed terminem płatności, jeżeli istotne warunki umowy nie zostały wykonane. Takie uprawnienia dawały pozwanemu Bankowi przepisy art. 31 ust. 2 i art. 32 prawa bankowego z 1989 r. a zatem miał on prawo wypowiedzieć umowę kredytową Bankowi Spółdzielczemu i zmniejszyć limit dzienny kredytu w sytuacji, gdy Bank ten utracił płynność finansową a od 1994 r. nie spłacał ustalonych rat kredytu. Wykonanie tego uprawnienia nie może być poczytane za działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 lipca 1987 r. IV CR 195/87 (OSNC 1989/1/16) wykorzystanie wynikających z umowy kredytowej lub przepisów prawa uprawnień banku do jednostronnej modyfikacji umowy kredytowej i wypowiedzenie części lub całości kredytu nie może być uznane za nadużycie prawa, jeżeli powzięte zostało po stwierdzeniu, że niespełnienie przez kredytobiorcę warunków ustalonych w umowie co do spłaty kredytu i oprocentowania jest następstwem utraty zdolności kredytowej przez dłużnika lub pogorszenia jego sytuacji materialnej w stopniu zagrażającym zdolności do spłaty przez niego tego zadłużenia. Nie można bowiem uważać za nadużycie prawa skorzystanie z prawnie dopuszczalnych środków dla ochrony interesów majątkowych kredytodawcy, gdy były one zaangażowane do poprawy sytuacji finansowej kredytowanego banku i gdy przepisy prawa bankowego przewidywały środki ochrony interesów osób trzecich w razie niebezpieczeństwa niewypłacalności banku, tak jak czyniły to przepisy art. 104 -115 prawa bankowego z 1989 r.
(46) Z tych wszystkich względów prawidłowo Sądy obu instancji stwierdziły brak podstaw odpowiedzialności strony pozwanej na zasadach art. 415 KC, wobec braku przesłanki bezprawności.
(47) Przechodząc do rozważenia zarzutu naruszenia art. 405 KC stwierdzić trzeba, iż powódka niewątpliwie została zubożona o środki pieniężne w kwocie dochodzonej pozwem, wpłacone do Banku Spółdzielczego w Lęborku i nie przekazane na pokrycie jej długów ani nie zwrócone. Prawdopodobnie utraciła również faktyczną możliwość zrealizowania w całości przysługującej jej, od chwili wpłacenia pieniędzy do Banku Spółdzielczego, wierzytelności o ich zwrot, wobec upadłości tego Banku. Trzeba więc uznać, że nastąpiło jej zubożenie w rozumieniu art. 405 KC.
(48) Zubożenie to tylko wówczas mogłoby dawać podstawę do dochodzenia roszczeń od pozwanego Banku na podstawie art. 405 i następne KC, gdyby wykazane zostało, że stało się ono źródłem korzyści uzyskanych przez ten Bank oraz, że nastąpiło to bez podstawy prawnej.
(49) W tym przedmiocie trzeba stwierdzić, że zgodnie z art. 725 i 726 KC przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz do prowadzenia na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych i ma prawo obracać czasowo wolne środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym, na potrzeby gospodarki narodowej, z obowiązkiem ich zwrotu na każde żądanie. Do umowy rachunku bankowego, zgodnie z jednolitym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa, stosuje się przepisy o depozycie nieprawidłowym a poprzez art. 845 KC także przepisy o pożyczce, w tym art. 720 KC. Z unormowań tych wynika, że posiadacz rachunku bankowego z chwilą wpłaty pieniędzy do banku traci ich własność na rzecz banku a nabywa roszczenie o zwrot takiej samej ich ilości (porównaj między innymi uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 1962 r. IV KO 23/62, OSPiKA 1962/11/303).
(50) Powódka zatem, z chwilą wpłaty pieniędzy do Banku Spółdzielczego utraciła ich własność na rzecz tego Banku, który miał prawo nimi obracać na potrzeby gospodarki narodowej, przez co należy rozumieć uprawnienie do obracania nimi w ramach funkcji sprawowanych przez banki w systemie gospodarczym kraju, wyznaczonym im przez obowiązujące przepisy. Powódka natomiast nabyła roszczenie do Banku Spółdzielczego o zwrot takiej samej ilości środków pieniężnych. Bank Spółdzielczy zużył wpłacone przez powódkę pieniądze na realizację swoich zobowiązań, a więc wzbogacił się jej kosztem.. Nie ma natomiast żadnych podstaw do stwierdzenia, że środki te, już jako własność Banku Spółdzielczego, wpłynęły na jego konto w pozwanym Banku i stały się z kolei jego własnością. Jak słusznie podkreślił Sąd Apelacyjny, Bank Spółdzielczy w tym okresie uzupełniał braki gotówki w kasach wpłatami jego klientów i przeznaczał te wpłaty na wypłaty dla innych klientów, realizowane bezpośrednio w kasach.
(51) Nawet jednak, gdyby przyjąć, że całość lub część pieniędzy wpłaconych przez powódkę przekazana została, już jako własność Banku Spółdzielczego, na jego konto w pozwanym Banku i zużyta przez ten Bank na pokrycie jego wierzytelności z tytułu obsługi kredytu udzielonego Bankowi Spółdzielczemu lub innych jego należności (a zatem na zwiększenie majątku pozwanego Banku, a przynajmniej zmniejszenie jego strat), to i tak nie ma podstaw do przyjęcia odpowiedzialności strony pozwanej na zasadach art. 405 KC, bowiem ewentualne jej wzbogacenie miało podstawę prawną i nie odbyło się kosztem majątku powódki. Jak wskazano wyżej, pozwany Bank miał prawo, na podstawie § 3 ust. 1 pkt 4 umowy rachunku bankowego łączącej go z Bankiem Spółdzielczym, do realizowania, przed wszystkimi dyspozycjami Banku Spółdzielczego, wystawianych przez siebie zleceń z tytułu spłat przeterminowanych rat udzielonego Bankowi Spółdzielczemu kredytu, odsetek, prowizji i opłat na rzecz BGŻ oraz odsetek na rzecz NBP. Jego "wzbogacenie" realizowane w taki sposób miało więc podstawę prawną. Nie obyło się też kosztem powódki w rozumieniu art. 405 KC skoro, mimo tych działań strony pozwanej, powódka nie utraciła swojej wierzytelności wobec Banku Spółdzielczego w Lęborku o zwrot wpłaconych na jego konto środków. Wierzytelność ta istniała nadal a fakt, że nie została zrealizowana w całości lub części nie pozostaje w związku z realizacją swoich praw przez stronę pozwaną.
(52) Z tych wszystkich względów także zarzuty oparte na pierwszej podstawie kasacyjnej należy uznać za nieuzasadnione, co spowodowało oddalenie kasacji na podstawie art. 39312 KPC oraz zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego na podstawie art. 39319 KPC w zw. z art. 108 § 1 i art. 98 KPC. Koszty te obejmują jedynie wynagrodzenie pełnomocnika strony pozwanej za jego obecność na rozprawie przed Sądem Najwyższym, bowiem pismo zawierające odpowiedź na kasację została wniesione po terminie przewidzianym w art. 3936 KPC a zatem nie wywołuje skutków takiej odpowiedzi w zakresie żądania zwrotu kosztów jej sporządzenia i wniesienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz